Msza Święta oraz spotkanie dla rodziców po Stracie Dziecka!!! Zapraszamy

Msza Święta oraz spotkanie dla rodziców po Stracie Dziecka!!! Zapraszamy

3.01.2013 ok godz 16 Marysia dołączyła do grona ANIOŁKÓW [*]

„W księdze życia Anioł zapisał datę Twoich narodzin…

Zamykając ją, wyszeptał:ZBYT PIĘKNA DLA ZIEMI…




sobota, 25 czerwca 2011

2011-06-25

Od wczoraj mam nowego kolegę na sali - Alana. Cały dzień wczoraj nie mogłam spać, ale byłam bardzo grzeczna. Wszyscy się śmieli, że to przez nowego kolegę ;). Przekroczyłam w końcu 3 kg swojej wagi, ważę 3050g. ;) Dzisiaj nastąpiła pewna zmiana, zostałam zaintubowana przez nosek, zamiast buzię. Początkowo panie lekarki mówiły, że przez nos nie będą próbować, bo mój nosek jest bardzo malutki, jednak dziś pani doktor zdecydowała, że spróbuje. Rurka jest prawie większa niż mój nos, ale jakoś się zmieściła. Przez to wszystko krzywiłam się dziś prawie cały dzień, ale nie miałam spadków saturacji. Muszę się przyzwyczaić do nowego sposobu i wtedy pewnie będzie mi wygodniej. Korzystając z okazji, że mam wolną buźkę, oprócz tego, że można mnie bez problemu pomadkować, rodzice kupili mi smoczek. Uczę się go ssać. Najpierw wypychałam go swoim języczkiem, ale potem stopniowo było coraz lepiej. Pewnie za parę dni będę umiała ssać smoczek i będzie on pomagał mi się uspokajać, a ponadto będzie rehabilitował moją buźkę. Mama oczywiście przekupiła mnie jak co dzień „cukiereczkami” – glukozą;). 


1 komentarz:

  1. Aga i Krzysiek27 czerwca 2011 16:39

    Witaj Słoneczko:) Dzięki temu,że masz rurkę przez nosek,będziesz mogła dać buziaka Alankowi:)Widzę,że jesteś takim małym smerfem Łasuchem:)Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń

allplayerKalendarz na stronę