Dzisiaj zostało nas tylko troje maluszków na oddziale. Na naszą salę przeniesiono Klarę, żeby było nam wszystkim raźniej, ponieważ w tamtej została sama. Ja wciąż jestem na CPAP-ie. Ostatnio przybieram troszkę wolniej z powodu problemów z jedzeniem, ale i tak ważę już 4200 g. Cały dzień sporo spałam. Dopiero jak tatuś wrócił z pracy zrobiłam się aktywniejsza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz