Zgodnie z planem miałam dziś gastroskopię. Rodzice dopiero wczoraj dowiedzieli się, że ten zabieg przeprowadzany będzie pod narkozą i z podłączeniem do respiratora, ale za późno było się zastanawiać. Na szczęście wszystko poszło pomyślnie. Podczas badania stwierdzono, że mój przewód pokarmowy jest w porządku. Mam tylko troszkę podrażnioną śluzówkę żołądka od sondy, ale to nic dziwnego po tylu miesiącach takiego karmienia. Po zabiegu cały dzień praktycznie spałam. Dwa czy trzy razy przebudziłam się tylko na chwilę, popłakałam i zasnęłam dalej ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz