Dziś po raz pierwszy mama mnie kangurowała. Polega to na tym, że jestem wyciągana z inkubatora i kładziona na piersi mamusi. Jest to dla mnie bardzo ważne, gdyż pomaga mi się uspokoić i wyleczyć niedobry nawyk wcześniaków, tj. bezdechy. Cudownie było czuć znów bicie jej serca. Tak dobrze się czułam, że miałam bardzo dobrą saturację i cały czas spałam. Byle do następnego razu…
U nas było odwrotnie przy tuleniach córcia zapominała o oddychaniu saturacja na 30 % wtedy trzeba było po pietach drapać czasem wołać o pomoc.
OdpowiedzUsuń