Kolejny sukces! Zjadłam dziś butelką 20 ml mleka. Wczoraj mama ćwiczyła ze mną ssanie smoczka, gdy zobaczyła to pani doktor kazała spróbować z jakimś płynem. Mama dała mi glukozę, a potem pani doktor pozwoliła już mleko. Udaje mi się ssać i wypijać mleko podczas snu, gdy nie śpię płaczę i dławię się smoczkiem. Pani doktor powiedziała, że to normalne, że najpierw zaczynam jeść jak nie jestem świadoma. Jak na początek zjadłam sama naprawdę dużo. Wczoraj miałam też zmienioną rurkę tracheotomijną. Teraz mam założoną grubości 4,5. Przeciek jest mniejszy i lepiej się wentyluję. Pani doktor powiedziała, że następnym razem rurkę zmieni mi mama, ale nie powie jej szybciej, żeby musiała zrobić to z zaskoczenia. Ostatnio przestawił się mój cykl dobowy. Śpię w dzień jak jest przy mnie mama, a „buszuję” w nocy. Dziś już nawet miałam odstawione 2 dawki relanium, abym nie spała w dzień tylko w nocy. Sen jest silniejszy. Mama mnie rusza, bierze na ręce, a ja początkowo się zdenerwuję, a potem śpię dalej. Jestem dzieckiem, a dzieci zawsze robią tak jak one chcą;).
Witaj Marysiu!
OdpowiedzUsuńStrasznie sie cieszę, że aż tak dużo udało ci się wypić mleczka! Gratulacje dla Ciebie i Twoich cudownych rodziców! Ja bym tam wcale się nie przejmowała, że narazie picie jest możliwe tylko podczas snu. Moja córka (zupełnie zdrowa) do ósmego miesiaca życia, najpierw z piersi a później z butelki, piła mleko tylko i wyłącznie podczas snu! Jak mi sie nie udało jej uśpić w porze karmienia - nie piła wcale! Lekarze, tak jak i ja, rozkładali ręce :).
Pozdrawiam Cię i Twoich rodziców serdecznie oraz trzymam mocno kciuki za następne tak wielkie sukcesy! Wierzę, że będzie ich mnóstwo!
mama K i N :)