Tak jak nam mówiono wczoraj miejsce znalazło się szybciej – jutro jadę do szpitala na ul. Polanki. Ciekawe jak tam będzie… Z kim będę leżała… Czy lekarzom uda się zdjąć mnie z respiratora… Dziś byłam bardzo słaba. Od rana miałam niską saturację, ale później się wyrównałam. Dostałam nowy antybiotyk i krew.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz