Msza Święta oraz spotkanie dla rodziców po Stracie Dziecka!!! Zapraszamy

Msza Święta oraz spotkanie dla rodziców po Stracie Dziecka!!! Zapraszamy

3.01.2013 ok godz 16 Marysia dołączyła do grona ANIOŁKÓW [*]

„W księdze życia Anioł zapisał datę Twoich narodzin…

Zamykając ją, wyszeptał:ZBYT PIĘKNA DLA ZIEMI…




sobota, 5 stycznia 2013

Gdyby MIŁOŚĆ mogła uzdrawiać, a łzy wskrzeszać byłabyś z nami MARYNIU...


Zdjęcia ze świąt - była taka szczęśliwa, taka radosna...wszystkie zabawki od Mikołaja tak bardzo jej się podobały. Były idealne, grające, świecące...Tak się uśmiechała do nich, patrzyła na nie i wyciągała rączkę...














Ty jesteś już w DOMU, a my jeszcze w gościnie....Do zobaczenia Maleństwo Nasze...Spotkamy się jeszcze Marysiu, przyjdziemy do Ciebie...





21 komentarzy:

  1. Musicie się trzymać. Macie siebie, teraz to jest najważniejsze. Tak mi przykro :( E.J.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyrazy współczucia ...chociaż one nie ukoja Waszego bólu :/

    Marysieńka była bardzo dzielna :) a teraz z góry będzie na Was patrzyła :)

    odeszła ale pamięć o niej na zawsze pozostanie :)

    tam gdzie jest teraz nie dosięgnie jej ani ból ani żadna krzywda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż łzy cisną się do oczu, Pan Bóg na pewno da Wam siłę!

    OdpowiedzUsuń
  4. wielka szkoda. była taka promienna.w was tyle troski i miłości.będę się modliła o siły dla was

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziś o godz. 12 byłam myslami z Wami.
    Teraz tez jestem. Ciagle nie potrafie objąć rozumiem tego, co się stało.
    [*]

    OdpowiedzUsuń
  6. Drodzy Rodzice, jesli można powiedzieć, że pogrzeb jest piękny, to taki właśnie Marysia miała. Piękna msza, piękne kazanie oraz oprawa muzyczna. Marysiu, pokrzep serca swoich rodzicow, przecież widzisz jak cierpią z powodu Twojego przejścia do innego życia

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo mi przykrroo , skladam najszczerszee kondolencjee , wspolczujee , [*]

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie dociera ta wiadomość do mnie. Podczytywałam regularnie Waszego bloga.
    Bądźcie silni. Marysia będzie się Wami opiekować z Góry.
    Śpij słodko Aniołku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdy się dowiedziałam byłam w ogromnym szoku tak już dobrze była z maleńka ... Nie potrafię określić jak bardzo mi przykro... Spij spokojnie aniolku:-(

    OdpowiedzUsuń
  10. Aga i Krzysiek6 stycznia 2013 12:08

    Drodzy Izo i Łukaszu,nawet nie zdajecie sobie sprawy jak wielką przyjemność i radość sprawiliście nam,umieszczając zdjęcia ze świąt. Myślami jesteśmy cały czas z Wami i modlimy się o spokój duszyczki Marysieńki. Trzymajcie się,macie siebie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak mi przykro, trzymajcie się Kochani.
    Byliście dla Maryni najkochańszymi,najlepszymi rodzicami!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękujemy za przepiękne zdjęcia malutkiego Aniołka,jest taka radosna odzwierciedlając waszą miłość do niej..Piękne zdjęcia,aniołek i bardzo Kochający rodzice:) Caly blog jest przepiękny:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałoby się wierzyć, że to wszystko jest po coś, ma czemuś służyć. Może pewnego dnia Bóg pozwoli zrozumieć...
    [*]

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciężko dobrać słowa.. ta sliczna uśmiechnięta maleńka buzia, a poniżej ten maleńki grobek.. okrutne, tak bardzo Wam współczuję. (*)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z darem modlitwy.
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  16. niewiem czy was to uspokoi ale wiem ze wasza coreczka jest tam sczesliwa niezna co to bol bawi sie teraz z moimi 3 aniolkami i reszta i jest im tam dobrze zawsze sobie to powtarzam zeby bylo mi lepiej choc i tak lzy w oczach plyna a was przytulam mocno

    OdpowiedzUsuń
  17. nie da się opisać tego bólu tej pustki jaka pozostała, ale została miłość,pamięć która nigdy nie odejdzie która pozwoli wam wytrwać.
    Pamiętajcie że macie siebie i wielu przyjąciół którzy są z wami w tych trudnych chwilach.
    KOCHANY ANIOŁKU CZUWAJ NAD RODZICAMI Z TEGO ŚWIATA W KTÓRYM TERAZ JESTEŚ

    OdpowiedzUsuń
  18. wchodzę po kilka razy dziennie i nie mogę uwierzyc :(((( przeciez było juz tak dobrze ,Wiolka ,śpij śliczny aniołku :(

    OdpowiedzUsuń
  19. o mój Boże, dopiero dzis tu weszłam a tu taka straszna wiadomośc,serdecznie wam wspołczuję....
    a za Marynie sie modlę

    OdpowiedzUsuń
  20. witajcie wchodze tu codziennie i nie moge w to uwierzyc ze naszej Marysieńki już nie ma:( kochani jak znajdziecie sile to napiszcze jaka byla przyczyna smierci naszego Aniolka... marysiu śpij w pokoju

    OdpowiedzUsuń
  21. Drodzy Rodzice,jest tak ciezko...rozpacz po stracie Dziecka jest najwieksza rozpacza jaka moze czlowiek przezyc.Boje sie nawet wyobrazic co czujecie,sama mam coreczke ... cierpie razem z Wami.Nie pojmuje tego co sie stalo.Tak bardzo Wam kibicowalam,modlilam sie za zdrowie Marysi,podziwialam Wasza determinacje,to jak poruszyliscie niebo i ziemie by zapewnic wszystko co najlepsze Marysi.Nie moge tego ogarnac..W dniu w ktorym odeszla Marysia otworzylam Waszego bloga prawie jak co dzien i po prostu scielo mnie z nog,tej nocy juz nie spalam.Myslalam wiele dni co Wam napisac,czulam sie jakby w obowiazku,przeciez bylam z Wami prawie od poczatku,nie raz nawet udalo nam sie wymienic kilka zdan,choc tylko wirtualnie co zawsze bardzo mnie cieszylo.Ale nie ma slow pocieszenia,jest tylko nadzieja i wiara,ze kiedys sie tam spotkamy.Jedna rzecz chcialam Wam powiedziec,widzialam kiedys program o matce ks.Popieluszki i wzruszyl mnie niesamowicie.Stracila dwojke dzieci,doroslego syna,a w mlodosci dwuletnia coreczke.Mowila Ona,ze nigdy nie pytala dlaczego tak sie stalo,przyjela ten krzyz i mowila,ze widocznie tak mialo byc...Kochani,to nie sa slowa pocieszenia,bo takich nie ma,chcialam Wam tylko powiedziec,ze wyjdzie dla Was jeszcze slonce,za ktorym bedzie sie kryl usmiech Marysi.W swym krotkim zyciu miala wielkie szczescie miec tak kochajacych rodzicow,a teraz to Ona z gory bedzie miec Was w swojej opiece.Kochani,badzcie dla siebie podpora,zreszta na pewno tak jest.Jestem caly czas z Wami.
    wierna czytelniczka Magda

    OdpowiedzUsuń

allplayerKalendarz na stronę